Obejrzałem ten film dziś... Przyznaję, że również dopiero dziś dowiedziałem się, że wersja z 2009 roku to jego remake... (na prawdę byłem zaskoczony). Bardzo rzadko mogę to przyznać, ale remake jest...lepszy... Ja wiem, że "jak na tamte lata", ja rozumiem "za tamtych czasów", ja szanuję "ale toż to przecież Wes Craven... Wszystko to rozumiem, jednak na jakość filmu wpływa również gra aktorska która tutaj jest na poziomie aktorów utalentowanych identycznie jak ci z programu "Dlaczego ja". Momentami miałem wrażenie, że oglądam film kręcony "za 10zł". Mimo wszystko oceniam pozytywnie w gratisie dorzucając ogrom mieszanych odczuć