a dwa bardzo dobre i parę niezłych. Można by sądzić, że Tobe Hooper jest od niego lepszy bo on przypadkowo nakręcił faktyczne arcydzieło co Wesowi się nigdy nie zdarzyło. Koszmar... i Krzyk to klasyki raczej kina młodzieżowego niż dorosłego. Oba opowiadają głównie o dorastaniu nastolatków i wśród nich akurat chętnie ogląda się filmy grozy. W Koszmarze... Nancy też w telewizji patrzy na horrory. I ogólnie nastolatki z tego filmu lubią się straszyć nawzajem.