Wes Crawen stworzył głównie dwie dla mnie popularne serie jak Koszmar z ulicy wiązów i Krzyk . Jednak dla mnie to postać Freddiego Krugera była komiczna ,chociaż nie wyreżyserował wszystkich części serii tylko pierwszy film i ostatni z serii to postać Freddiego była komiczna , to samo tyczy się całej serii Krzyk gdzie postacie zachowują się komicznie jakby nie wiedzieli co mają robić i jak sobie poradzić ;/ Postać mordercy z Krzyku jest kultowa i sama w sobie dobrze wykreowana ale scenariusz to jakaś kpina . Zawsze jak oglądam Krzyk to śmieszy mnie to jak giną ofiary Ghostfacea . Przytoczę kilka przykładów z serii osoba pchnięta podczas seansu w kinie nożem na pełnej sali osób idzie przed sam ekran i pada martwa to jest śmieszne ;/ albo w części 4 morderstwo że nóż przechodzi przez klapkę od listów i zabija ofiarę , w tej samej części dwie koleżanki oglądają horror i jedna zabija nożem drugą bo tamta nie daje jej spokojnie obejrzeć filmu i go krytykuje ;/ , w części 3 od razu wiadomo było kto będzie zabijał że to będzie ten reżyser brat przyrodni Sidney , ogólnie te postacie z Krzyku działają jakby nie wiedzieli co mają robić i jak poradzić sobie z mordercą .To naprawdę śmieszne jest jak tam się pchają sami pod nóż tej ofierze . To jedna z kultowych serii ale i moim zdaniem z głupim scenariuszem . Przytoczę jeszcze inne pamiętne sceny z Krzyku z 2 części jak zamknęły się jakieś dziewczyny z mordercą w środku bo myślały że jest ogłuszony i próbowały się uwolnić z auta , albo głupota scen z części 4 jedynie tam dobrze wykreowano kuzynkę sidney . Najbardziej głupio wychodzi w całej serii sierżant który zachowuje się jak fajtłapa ,nieudacznik jakby był niemrawy . Sidney Prescot jej postać jest niezła zawsze przeżywa nawet jak jest pchnięta nożem to jako ostatnia się nie wykrwawia w scenariuszu ;/ Oni działają jak jacyś idioci nieumiejący niczego przewidzieć dwóch policjantów siedzi w aucie przychodzi morderca wbija jednemu nóż w czoło to jest żałosne, albo są w domu nagle przychodzi faks że wybuchnie gaz czy coś i uciekają w popłochu co komicznie wyglądało , ogólnie to jest głupio zrobiona seria chociaż postać mordercy w masce jest świetna i nieźle wygląda . Ale poziom tej serii jest tragiczny i kuleje pod każdym względem ;) Chociaż fajnie się ogląda to jednak to jest śmieszne jak giną te ofiary . Nawet ten sierżant pamiętam jeszcze w 2 części jak jakaś ofiara była za szybą i on widział co się dzieje i tego mordercę i nie wiedział co zrobić ma ;/ to samo było w części 3 też słyszał krzyki ofiary a nie wiedział że jest tuż obok niego za szybą w szafie tylko gapił się jak niemota ;/ Ogólnie to śmieszne jest ale niektóre postacie muszę przyznać są świetne . Nawet ta reporterka czasem jest świetna chociaż to też denerwująca postać wg mnie w tej serii . Chciałem jeszcze odnieść się do tego jak przedstawiono postacie morderców bo one są zawsze najlepsze w tej serii.Chociaż w części 4 też nieźle przegięto z kuzynką Sidney która rzuca się po całym pokoju i robi sobie krzywdę , albo te głupie uciekanie i wrzaski głupich nastolatek które nie wiedzą co począć mają ;) Krzyk niby seria którą wszyscy miłośnicy kina grozy znają i lubią , twierdzą że to kultowa seria i że trzeba znać jak się kocha kino grozy ,ale ja stwierdzam tak jak jest to jest głupie co tam jest i jak się ogląda te serię to aż żal patrzeć na ten pokaz bo to jakaś kpina .Wes Crawen tworzył dobre horrory ale jednak ta znana seria jego autorstwa była głupia i aż raziła idiotyzmem postaci i przegięciem w scenach śmierci .Bo to śmieszne aż patrzeć jak się ogląda te sceny niektóre .Nawet przytoczę jeszcze początek krzyku 3 gdzie mąż dzwoni do żony a tam już kryje się morderca który imituje głos męża i żona myśli że mąż robi sobie żarty bo chce ją nastraszyć i wierzy że to on jest przebierańcem i gania za nią z nożem ;/ Co dalej w części 2 była scena jak morderca wchodzi sobie do wozu transmitującego jakiś program i jakby nigdy nic zabija sobie gościa tam siedzącego ,ogólnie ten poziom jaki prezentuje ta seria jest naprawdę przeciętnym . A ofiary z byle czego drą się jakby zaraz miała spaść bomba atomowa albo przyjechać armia czołgów . To samo co by nie było dotyczy Ferddiego Krugera tutaj Wes Crawen nie zajął się całą serią i jej nie wyreżyserował jednak też śmieszna postać psychopaty . Kultowa i dobrze wykreowana to przyznaję ale Freddy to śmieszny świr ,te niektóre sceny też dobre przegięcie już w pierwszej części postać grana przez Johniiego Deppa zostaje wciągnięta do łóżka i wylewają się hektolitry krwi ;) Dalej też jest nieźle jak zrobili inni reżyserzy z Freddiego postać zabawną i wręcz komiczną .Freddy gra sobie w grę komputerową i prowadzi jedną ze swoich ofiar ( to nie była część nagrana przez Wesa Crawena ale to było totalnie głupie ) .Freddy był bardziej straszny w nowej odsłonie którą lepiej przemilczeć .Bo ten stary mnie zawsze śmieszył niż przerażał i nie miałem lęków jak oglądałem te serię .Było kilka dobrych momentów które na zawsze zapamiętałem jak scena z części 2 jak Freddy zrobił niezłą rewolucję na przyjęciu przed basenem i ciachał kogo popadnie , z części 3 jak wciągnął jedną dziewczynę w telewizor albo zrobił sobie z jednego chłopaka marionetkę i prowadził go przez cały korytarz , to była zwariowana i szalona postać mimo tego że miał być straszny to był zabawny . śmieszne to było jak odkrajał sobie palca a tam leciała zielona ciecz albo oderwał sobie kawałek skóry z głowy i widać było jego mózg .Albo w innej części jak oderwał sobie rękę i polewał jakimś alkoholem , to było zabawne a nie śmieszne a już najbardziej komiczna była część Freddy nie żyje .Czy można się bać tej postaci ? Sam nie wiem mnie on bawił Freddy superhero który jest postacią komiksową w 5 części serii i tnie na kawałeczki jakiegoś maniaka komiksów o herosach .Albo Freddy który lata na miotle i podstawia jakieś kolce na spadającą z nieba ofiarę by się na nie nadziała to jest głupie przecież a nie straszne ;/ Tak samo Freddy która zamienia się w jakąś piękną pielęgniarkę i zwabia tym chłopaka niemowę by potem pokazać kim jest naprawdę , Freddy który je pizzę w której są głowy w kształcie oliwek jego ofiar albo jak zabija dziewczynę ćwiczącą na sztandze i ona jest robakiem jakimś jak prusak ;/ To było niby straszne i przerażające ? Wiadomo że Wes Crawen nie odpowiadał za scenariusz i reżyserię całej serii Koszmarów ale te sceny też były komiczne i głupie a nie straszne i przerażające ;/ Bardziej mnie przerażał Pinhead z Hellraisera niż Freddy Kruger i wspomniany już Ghostface z Krzyku . Poziom Freddiego to jest to samo co Krzyk . Koszmar też raczej jest w większości śmieszny i ten Freddy który totalnie odlatuje w niektórych momentach swoją głupota ;) Przyznam kilka scen było dobrych ale nie przerażających że się lękam obejrzeć to jeszcze raz od nowa ;) Krzyk to w ogóle głupota jakaś była i śmieszna seria . Bez obrażania tutaj twórcy tej serii ale to śmieszne jakieś postacie głupich nastolatków którzy sami się pchają pod nóż mordercy , nie mówiąc już o tym jak giną .Nie wiem czemu Wes Crawen nie reżyserował kolejnych części Freddiego ? Ale moim zdaniem cała seria była na takim samym poziomie jednak to było za bardzo komiczne jak postępował Freddy .To nie było straszne tylko jakieś takie jakby miało być straszne ale twórcy ubarwili to komizmem sytuacji ;) Bo już samo latanie po ekranie Freddiego za swoimi ofiarami i te jego śmiechy i wyraz głupkowatej twarzy rozwalał ;) Bo nawet jak mordował to zawsze te jego psychopatyczne gesty bawiły może nie każdego ale ja akurat zauważyłem że w większości serii miał za dalekie odloty ;) Powracając do serii Krzyk to tutaj już nie mogłem przemilczeć głupoty sytuacji jakie tam były przedstawione .Krzyk to seria kultowa dobrze ale nie da się jednak nie zauważyć że jest śmieszna i bez parodiowania serii w filmie typu Straszny Film , bo Krzyk jest zabawny i bez parodiowania jak się patrzy na głupotę postaci które zaraz zginą .Wes Crawen pokazał w Krzyku ogrom idiotyzmu postaci które są jakieś nieudolne i jakby nie wiedziały co mają robić ,te ich panikowanie jest śmieszne .Najlepsze brawa za postać Sidney bo to jeszcze ona jakoś tam najbardziej sobie radziła w tej serii .A ten sierżant to dziwne że przeżył całą serię ze swoim podejściem do sytuacji i nie zginął przygnieciony choćby nogą mordercy ;) Wes Crawen sam nie wiem jak go mam zapamiętać bo dla mnie stworzył wiele komicznych a nie strasznych postaci które zapisały się w historii kina grozy .