Największą chałę odwalasz ze swoimi komentarzami, wątpię żeby ktoś je czytał, bo jak je widzę, to mam odruchy wymiotne(zawsze bezsens!). Czy ty myślisz, że jadąc zdrowo każdemu filmowi, czy osobie, to wielki z ciebie krytyk? Szkoda gadać... jak przeczytasz to, to pewnie zrobisz kolejny bezmózgi najazd za skrytykowanie twojej osoby, pewnie jakże nietykalnej i niesamowicie mądrej. Na twoim miejscu poszedł bym nad staw i zaczął krytykować, jak skandalicznie ruszają się kaczki w wodzie.

zgadzam się z założyciele tematu. martinesek1 widać że jeszcze jakiś dzieciak jesteś, skoro podnieca Cię te nazwisko. Wes miał zaledwie kilka tytułów godnych uwagi i KPINĄ jest określanie go jako mistrz grozy... PHI!

Ale patrząc na Twój avart to już wiem dlaczego tak zacięcie bronisz tego reżysera - to żałosne...

Nie pozdrawiam!

Zgadzam się z tym, że Wes miał wiele slabych filmów, ale mial też pare naprawde świetnych filmów dzięki, którym zapisał się na stale w pamięci fanow horroru- za serie Krzyk i Koszmar z ulicy Wiązowej należy mu się ogromny szacunek.A do krytykujacych mam pytanie, to kto wg was jest mistrzem horroru? moze John Carpenter? ktory od dawien dawna nie nakręcil nic godnego uwagi...

a Ja pozdrawiam wszystkich!!!