Jeden w którym występował Fred Savage ...mieszkał z ojcem na wsi i nie miał przyjaciół i któregoś dnia
spotkał w lesie chłopca który okazał się duchem i się z nim zaprzyjaźnił ale potem o coś się
pokłócili...pamiętam, że jak ten chłopiec zmieniał się w tego ducha to przybierał postać takiej jakby meduzy
przeźroczystej i leciał do góry i towarzyszył temu taki ładny śpiew.
Z drugiego odcinka to pamiętam tylko urywki... o jakiejś kobiecie co to widziała UFO czy coś takiego i wszyscy
ją męczyli ...ona chyba jakiś cudowny dar miała czy coś takiego
Ja też pamiętam dwa... Właśnie ten z młodą kobietą, która jako jedyna doświadczyła spotkania z przybyszami pozaziemskimi. Przekazali jej jakąś wiadomość i wszyscy ludzie (sąsiedzi, telewizja) pragnęli się od niej dowiedzieć, jaką. A ona czuła się strasznie samotna i smutna, bo nikt nie interesował się nią. Zdaje się, że poznała chłopaka, który zachowywał się wobec niej inaczej niż wszyscy... Ale nie pamiętam, co z tego wyszło:( A drugi (tu nie jestem pewna, czy to faktycznie była seria "Strefa mroku"?..) opowiadała o sklepie z manekinami - wkrótce okazało się, że te manekiny były kiedyś ludźmi! To był naprawdę dramatyczny odcinek - bohaterka, młoda dziewczyna, na koniec po kawałku zastygała, aż stała się manekinem... Ach, fane były tamte klimaty:)
Ha! Właśnie obejrzałem obydwa te odcinki na youtube :) Miło było powspominać, co prawda nie robią już takiego wrażenia jak kiedyś, ale przyjemnie sie oglądało.
Ja znalazłem na Youtube. Oczywiście nie wiem czy są tam wszystkie odcinki, ale te dwa które mnie interesowały to tam były.